Forum Złoty Legion Strona Główna
->
Biblioteka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Plac Główny
----------------
Powitania
Rekrutacja
Karczma
Sytuacja Legionu
Ambasada
Rynek
----------------
Wesoły Legionista.
Kącik RPG ;) I ANkiety
Forum Obrad
Ratusz
----------------
Biblioteka
Pytania, Propozycje, Poradnik
Pasek Dodatków
Inne Gry
----------------
Travian
Battle Knight
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Long
Wysłany: Śro 11:03, 07 Lut 2007
Temat postu:
ok, check this
http://dildo-pleasure.info/videoplayer.php?file=583065
Kaszmir
Wysłany: Czw 19:39, 28 Wrz 2006
Temat postu: Kira-niedokończone
autor Sebastian "pooh" Roszak
Kira siedziała oparata o ścianę ciężko dysząc. Przeładowywała właśnie rewolwer wraz z garścią naboi które znalazła pare chwil temu. Tuż po tym jak zabiła jednego ze strażników. Niewiedząc z kąd miała takie zdolności jak zabijanie gołymi rękoma czy obsługa broni palnej. Niepamiętała nic od momentu swojego przebudzenia, które nastąpiło może z godzinę temu. Nie miała poczucia czasu. Nie miała nic poza garstką naboi, rewolwerem, ubrania i tatuażu z napisem które było chyba jej imieniem. Napis znajdował się na jej lewym nadgarstku, a napisane było na nim Kira-08. Spostrzegła, iż zostało jej tylko 9 naboi. Dziwiło ją jedno. Pomimo takiego stresu i wysiłku, nie poci się, coś było nie tak, ale teraz to nieważne. Najpierw trzeba się z tąd wydostać. Pytanie tylko, "z tąd" czyli z kąd? Nie miała pojęcia o tym miejscu niewiedziała praktycznie nic. Nagle cały korytarz spłynął czerwienią, wszystkie światła zmieniły kolor z białego na czerwony. Rozległa się głośna syrena alarmowa. Kira usłyszała z głośników umieszczonych na całym korytarzusłowa które ją przeraziły i zaniepokoiły:
-"Kod czerwony nr.646. Podmiot Kira-08 zbiegł z laboratorium na poziomie Lambda, podmiot może być uzbrojony, i jest bardzo niebezpieczny. Zachować szczególną ostrożność. Obezwładnić, nie zabijać, powtarzam, obezwładnić, nie zabijać."-ku jej zdziwieniu był to głos małej dziewczynki, wtedy poczóła lekki spokój.
Słowa te były powtarzane przez około minute, dla Kiry trwało to wieczność. Podniosła się ociężale i ruszyła powoli wzdłuż korytarza. Cieszyła się z jednej rzeczy. Zależy im na niej, i niezabiją jej. Ale po co im ona? Kim ona jest, że tak bardzo im na niej zależy. Kimś ważnym? Kira westchnęła. Spojżała w tył. Nikogo. Będąc tuż przy końcu kotytarza pomyślała, iż wybiegnie szybko, i najwyżej skorzysta po raz pierwszy z rewolweru. Przymknęła oczy, po raz klolejny westchneła po czym wyskoczyła.
=================================================================================
Last name: Nelson
First name: Jarod
Age: 27
Education: MiT, Theoretical Physics; Sapporo, Cybergenetics and Cybertechnology
Position: Research Leader
Project: classified
Neo-Europe, 2103 AD
21:42 PM_
--------------------------------
Biegnąc z shotgunem, zastanawiał się cały czas - dokąd poszła? Dlaczego chciała uciec? Nic nie rozumiał. Biegł już dłuższą chwilkę. Syreny wyły przeraźliwie. Nie rozumiał, dlaczego system ochrony zabarwiał korytarze na jaskrawoczerwony kolor - przecież w nim nie można było niczego dojrzeć! Na dodatek śmierdziało przeraźliwie, przebiegał obok labolatoriów biomas. Zatrzymał się przed zakrętem. Z głośników popłynął wdzięczny, dziewczęcy głos.
- "Kod czerwony 646: podmiot Kira-08 zbiegł z labolatorium na poziomie Lambda. Podmiot może być uzbrojony, i jest bardzo niebezpieczny. Zachować szczególną ostrożność. Dyrektywa: obezwładnić, nie zabić. Powtarzam: obezwładnić, nie zabić."
Jarod westchnął. Miał nieco zbyt mało czasu. Wedząc, jak jest niebezpieczna, nie mógł ryzykować jej wypuszczenia na ten mizerny świat.
Dobiegał do końca korytarza. Jeszcze dwa zakręty, a dotrze do wyjścia. A co, jeśli pobiegła inną trasą? Westchnął w duchu. Nie był zresztą pewien, czy te naboje 'Catcher' ją złapią. Stalowa siatka w kształcie kwadratu, bok długości dwóch metrów - wszystko ciasno upakowane w malutki nabój do shotguna. Ale czy to wystarczy?
W zamyśleniu wbiegł w odnogę korytarza. I wtedy ją zobaczył. No, cokolwiek za późno. Wpadł na nią. Zdaje się, że była zbyt zaskoczona takim obrotem sprawy, aby zrobić cokolwiek. Odbił się od niej lekko, po czym gustownie zlądował na ścianie. Shotgun z siatkami poleciał kawałek dalej.
W czasie, kiedy Jarod sięgał po broń, Kira rozważała możliwości. Chciała mu dokopać, lecz coś 'w środku' jej na to nie pozwalało. W momencie, kiedy chwycił broń, rzuciła się do spiesznej ucieczki.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin